Powracam do zwierzeń moich wolontariuszy
Ad 1 O Dąbrowicy wiem od jednej z wolontariuszek namówiła mnie bardzo
łatwo.
Ad 2 Dąbrowica to wyjątkowe miejsce
do którego przyjeżdżają cudowni ludzie. Zarówno podopieczni jak i
wolontariusze.
Ad 3. Energia i pozytywne
nastawienie wszystkich z Dąbrowicy jest bardzo budujące. Ludzie są serdeczni głęboko wierzący, pomagają sobie
nawzajem. Odpowiada jedna z wolontariuszek na moje
pytanie.
Tu mi nasuwa się taka myśl, tak to prawda, że energia tej młodzieży pracującej w Dąbrowicy jest bardzo
budująca dla niepełnosprawnego człowieka i
pozwala wierzyć w lepszy świat. A co do pomagania te wolontariusze z miłą chęcią to robili. Czy trzeba było pójść z kimś na spacer lub potowarzyszyć komuś, gdy ktoś o
to poprosił każdego z wolontariuszy. A przecież każdy wolontariusz miał swojego podopiecznego i musiał zająć się nim. Ale każdy wolontariusz każdemu
podopiecznemu z chęcią pomagał i to było piękne.
Uśmiechnięte twarze podopiecznych które widzę każdego wieczoru są największą nagrodą dla mnie, jako wolontariusza Dąbrowica
to piękny dar wyjątkowy. Czas dla ludzi
z niepełnosprawnością. Którzy mogą w ciągu tych kilkunastu dni oderwać się od codzienności
i monotonii.
Na pewno my możemy oderwać się od
naszej rzeczywistości i być Kochanymi ludźmi. Jak mówi jedna z uczestniczek tu da
się odczuć takie ciepło i
troskę, że się jest kochanym i komuś potrzebnym.
a
OdpowiedzUsuń